Nieogrzany budynek a mrozy, posadzka, woda
A więc doczekaliśmy się wylania posadzek. Wylane zostały już ponad tydzień temu. Mąż skutecznie zabrał się za ukladanie płytek w kotłowni, aby szybko wstawić piec i grzać. Niestety piec jeszcze nie dojechał, a będzie dopiero za dobry tydzień.
Na razie pogoda nam sprzyja, bo jest cały czas w +. Niestety od soboty zapowiadają mrozy do -4 w nocy. Czy mogę spać spokojnie i nie dogrzewac na siłę budynku? Martwi mnie zamarzniecie wody w kotłowni w rurach i czy nic nie będzie z dwutygodniowymi posadzkami :( co o tym myślicie? W budynku jest taka sama temperatura co na dworze.